6 kwietnia 2009

wyznanie (nie)wiary

nie wierzę w ideał
nie wierzę w niemożliwe
nie wierzę w niewybaczalne
nie wierzę w niemoc uśmiechu
nie wierzę w sprawiedliwość absolutną
nie wierzę w zwątpienie
nie wierzę w społeczną znieczulicę
nie wierzę w ładnie brzmiące słowa
nie wierzę w statystykę
nie wierzę w jeden punkt widzenia
nie wierzę w nieuniknione
nie wierzę w obciążenie genetyczne
nie wierzę w niezmienność
nie wierzę w wehikuł czasu
nie wierzę w fałszywość banałów
nie wierzę w brak sumienia
nie wierzę w drugą szansę
nie wierzę w potęgę rozumu
nie wierzę w dobre zamiary
nie wierzę, że zawsze działa jak powinno
nie wierzę, że wystarczy chcieć
nie wierzę, że zawsze jest dobrze
nie wierzę, że nie może być lepiej
nie wierzę, że to proste
nie wierzę, że to skomplikowane
(...)



- wiesz co? nie sądzę, żeby Twoja wiara miała
jakieś szczególne znaczenie dla stanu faktycznego.
- wiara nazywana jest wiarą dlatego, że nie ma
jednoznacznych wskazań co do jej prawidłowości.
- zgadza się.
- więc mogę mieć rację.
- jak najbardziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz